Cześć,
Mam ostatnio problem z zorganizowaniem sobie czasu na regularne strzelanie. Wypad na strzelankę to zwykle 30-40 km i zajmuje wiele godzin. Do tego nie zawsze mam na to czas w weekend, a chętnych na wyjazd w ekipie zbiera się bardzo trudno - praca, dzieci, itp. W ten sposób wyjazd zdarza się 1-2 razy w miesiącu .... :(
500 m ode mnie jest fajny las i wykorzystałbym go do jakiegoś częstszego treningu.
Szukam jakiegoś sposobu żeby samemu lub np. w 2-3 potrenować w terenie, ale żeby było przy tym zaskakująco i bardzo ruchowo, tzn. nie z pozycji stacjonarnej, ale zbliżonej do sytuacji