Narazie szukam poparcia wśród ziomków... sam niewiele zdziałam. Za czas niedlugi (dziś lub jutro), beda posty na forach zagranicznych.... Wydahe mi sie ze jednak ciut ameryki odkrylem, dlatego ze organizacja, ba, sam wyjazd na taka imprezke (conajmniej 3 dni) to spory koszt... Nie wszyscy maja na to kase, poza tym sam raczej sobie nie poradze, wiec na poczatek musze sprawdzic wsrod "swoich" nastroje, checi, ilosci itd.... Mam troszke doswiadczenia w organizacj imprez masowych (a ta niewatpliwie taka bedzie jesli do niej dojdzie) i na pewno z pesymistycznym stosunkiem kolegow po fachu niewiel