Widzę, że temat poszedł w złym kierunku. Wiewior chyba chciał delikatnie powiedzieć, że nastały czasy, kiedy każdy kto kupuję w Polsce repliki to frajer :) - jak może z kosztami transportu zamówić sobie prawie 2 razy taniej, gdzie przy replice za np. 1500 z dodatkami to jest bardzo duża sumka.
Ma się mniej kłopotliwą gwarancję i jakieś bonusy przy tuningach, ale to wszystko już nie warte tej ceny.
A argumenty, że ktoś może nie mieć czasu, żeby się bawić z zamawianiem to jawne przegięcie, chyba, że oddające filozofię funkcjonowania sklepów asg w kraju. Po za tym jak się zamawia to hurtem dla