ArQoN

Jeśli ktoś wie jeszcze jakie body by tutaj pasowało to proszę o pomoc, jak nie to można zamknąć ten temat już.

Faktycznie, sorki, ale i tak dzieki za pomoc :D

No to niestety prawda :( Ale w takim razie wiesz może jakie body pasowałoby tutaj?

Reszta repliki jest wytrzymała nawet jak na plastik, tylko ten mały element taki trochę gówniany :( To moja pierwsza replika, więc nie kupowałem czegoś z wyższej półki, bo to miał być mój wstęp do asg i na pewno kiedyś kupię coś lepszego bo asg mnie w wciągnęło, ale jak na początek to myślę, że ta m4 jest wystarczająca :)

Dobra, to w takim razie jakie body by pasowało do mojego chinczyka? :D

A jakie body by do niej pasowało, w sensie od jakiej firmy, bo z tego co wiem to spartac metalowych body nie robi chyba?

widocznie felerna wada fabryczna :icon_biggrin: teraz już przynajmniej mogę zwalić na producenta, a nie na swoją nieuwagę haha :icon_razz2:

Witam, w ostatnim czasie moje body trochę się rozsypało, nawet trochę bardzo rozsypało. Dlatego postanowiłem dokupić nowe, metalowe body do tej m4. Niestety nie wiem za bardzo jakie i tutaj prosiłbym o pomoc. Chciałbym żeby nie kosztowało więcej niż 300 zł. Bardzo proszę o pomoc, bo bez nowego body nie postrzelam sobie za bardzo, a za niedługo mam w planach strzelankę :icon_cry:

Ten kawałek był zaokrąglony i już raz próbowałem go kleić ale to jest zbyt małe i zbyt kruche po pęknięciu, żeby było w stanie wytrzymać chociaż trochę. Dlatego chyba podklejanie nie ma sensu, a ściskanie całej broni trytytkami to zbyt duża prowizorka, która niestety też zbyt dobrego efektu nie przynosi. No nic będę musiał chyba zainwestować w nowe body :icon_confused: w końcu dzień dziecka za niedługo, to może jeszcze się załapie mimo wieku :icon_lol:

A wymiana body na nowe przyniosła by jakiś efekt? bo w nowym to nie byłoby szans na odsuwanie lufy od gearboxa, przynajmniej tak mi się wydaje :icon_cry:

Witam, ostatnio na strzelance miałem mały wypadek z repliką, otóż już kiedyś ułamał mi się mały kawałek plastiku trzymający pin, przez co replika po prostu się rozsuwała. Jak to polak potrafi spiąłem ją trytytką żeby na jakiś czas wytrzymało, no i w tym problem, że zahaczyłem podczas strzelanki repliką o coś i po prostu się rozsunęła prawie cała. Siedząc w lesie próbowałem złożyć body żeby się trzymało, ale replika przestała dobrze strzelać, w sensie strzelała jak to chłopaki mówili jak "haubica" na jakieś niecałe 10 m. Po mocnym dociśnięciu strzela normalnie. W domu pospinałem całość do kupy