Od skończenia podstawówki to już liczę prawie dekadę, ale od 'ad personam' postaram się tutaj wystrzec na tyle ile dam radę. Zadałem jako laik normalne pytanie, nie w jakimś 'gimbo', czy innym języku tylko wydaje mi się, że dosyć zrozumiałe. Natchniony nadzieją na konkretne odpowiedzi, opinie, sugestie, jakąś małą dyskusje - zostałem posądzony o trolling i zlinczowany od dzieci gimnazjalnej. No nie wiem, nawet jakbym miał te 12 lat, to czy wielkim wyczynem i trudem byłoby odpisanie mi w sposób normalny? Nie zaśmieciłem forum, nie sprowokowałem nikogo, więc o co tak naprawdę chodzi? Powtarzam r