siema
Jestem z ekipy Majora Bandyty i grałem już często w ten scenariusz z uciekinierem.
Też byłem sceptyczny przed grą. Potem jednak było ciekawie ;)
Słuszne są wcześniejsze uwagi o bezpieczeństwie, liczbie graczy i pomysłowości.
Zanim zaczeliśmy grać spenetrowaliśmy interesujące nas podziemia, które okazały sie być bezpiecznymi i wręcz stworzonymi do chowania się, skradania etc.
Latarki to była podstawa, jednak i bez nich mozna bylo sie potem obejsc znając teren, tym bardziej że do podziemi przez liczne szpary dostawało się światło.
Prawdą jest że na scenariusz z podziemiami dobra jest