Popieram poprzednika choć w moim przypadku nie było aż tak dramatycznie.
To samo miałem na tarpanisku na mazurach. obudziła mnie końska morda w namiocie (a to nie były wakacje z Romkiem G)
Co do dzików.
Warto zwrócić uwage na to żeby trzymać sie z dala od miejsc gdzoe leśnicy je dokarmiają.
W takich miejscach zwierzaki są niemal rozbrajająco bezczelne.
Przykład z obozu harcerskiego kiedy stałem na warcie a dzik przedefilował sobe spokojnie koło naszego szlabanu. Jakieś 2 metry ode mnie popatrzył popatzrył i poszedł. Ja nic on nic pełny luzik
Jeszcze jedno jeśli istnieje jakieś za