Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Łosio

Użytkownik
  • Content Count

    17
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Łosio

  1. No to i ja się pochwale :)

    Tanaka m700

    wynik mierzony takim patentem ,że pod spustem zamontowany włącznik zegara a na metalowej plytce służącej jako cel czujnik wyłączający zegar..

    Wynik maxymalny 420 m/s

    Wynik minimalny 0 m/s :) kulka nie doleciała do płytki (20m)

    powtarzalnosć strzałów tragiczna - praktycznie brak podobnych wyników.

    Myśle ,że wynik około 800-900 fps dało by sie uzyskać utrzymując pewną powtarzalność choć nie wiem jak zachował by się HU - ja wystrzeliłem go razem z kulką za 2 strzałem :)

    Ogólnie experyment miał na celu ustalenie górnej granicy predkości wylotowej do jakiej da sie wykrecic ten karabin - no i sie nie udało. Tzn wynik blisko 1300fps to stanowczo za dużo jak na ASG a przy tym praktyczne wykorzystanie takiej mocy - choćby do strzelania do tarczy jest bez sensu , bo do tarczy doleci 2/3 kulek a jedna na 10 wyleci z pełną mocą.

    Nie pytajcie mnie proszę jak to zrobiłem - ktoś może okazać się bystrzejszy odemnie i ujażmi moc :). Tymczasem nie chce żeby ktoś do mnie z czegoś takiego strzelał..

     

    Pozdr..

     

    Ł.

  2. Od łosi prosze sie odptaszkowac ...

    Dodał bym jeszcze ze nad przeprawa pontonowa czuwac bedzie policja rzeczna, a wszyscy na pontonach dostana wojskowe kapoki czy tez kamizelki ratunkowe. I zapewniam ze przeprawa zorganizowana bedzie w miejscu adekwatnym do mozliwosci wioslujacych.. To samo tyczy sie strzelnicy. Ostre strzelanie odbywa sie pod czujnym okiem instruktorow a zapewniam tych co nie probowali jeszcze ze nie jest mezczyzna ten co z mosberga nie strzelal.Tak wiec mamom przegladajacym forumy swoich pociech obiecujemy ze wroca do domu (niekoniecznie suche) :).

     

    [Po przeczyszczeniu watku uwaga niepotrzebna :)]

     

    Pozdr.. Ł

  3. To fakt - bez sensu jest szukanie terminatorow na forum - bo kazdy teraz bedzie niewinny i nie bylo go tam.. Niestety organizatorzy nie przewidzieli odprawy po strzelaniu gdzie wsystko mozna by wyjasnic (albo i nie), a glosowanie w stylu - jestes terminatorem, a ty jestes tez terminatorem to dziecinada.

    Napisalem co widzialem , i nie odstapie od tego chocby mnie mieli przypalac , ale w jalowa dyskusje wciagnac sie nie dam. Zawsze bedzie to tylko moje slowo przeciw czyjemus.

    Podczas szturmu na most czerwoni wslawili sie niebywala terminatorka a jak slyszalem zolci nie pozostawali dluzni w innych miejscach. Tak wiec jedyne co przychodzi mi do glowy to cytujac Wielkiego Szu powiem...

    Wy oszukiwaliscie - my oszukiwalismy - Gra byla uczciwa.

    Tym oto akcentem zamykam wszelka dyskusje na temat terminatorstwa i pozostaje mi jedynie wyrazic zal ze zbyt dokladnie opisalem nieuczciwy team bo wywolalo to tylko niepotrzebne emocje..

     

    Pozdr.. Ł

  4. Dear Guys from Abroad!!

    In the name of plenty of ASG maniacs, I'd like to apologize for a big shit called C(brrr!)AMO RALLY!!! I AM VERY SORRY FOR THAT!!!!!!

    We'd like to assure you, that some kind of shit called......... is not, repeat: NOT a standard in Poland!!!!! I hope you will have opportunity to see it on your own eyes!

    Anyway, one bright point of this shit called........, was an opportunity to meet each other and exchange some fine things, like fully glasses of drink of the gods!!!

    We hope we'll do it again!!!!

     

     

    Chłopaki! Musiałem!!!!

     

    Proponuje moderatorowi by "przykleil" ww text na gore pierwszej strony tematu...

  5. Bylem tam i naprawde niewiele zabraklo - ale i tak nie dalibyscie rady. Jak sie domyslam byles czescia wsparcia czyli druga linia - bo w pierwszej czyli jakies 2 m od mostu i 5 m od wroga byli Bialorusini i BRT ale niestety nie mieli kulek przebijajacych mundury i nie mogli nic zrobic obroncom. W sumie to dobrze ze ktos rozsadnie gwizdnał bo chlopaki odkladali juz bron i brali sie do walki wrecz, a slabo widzialem dwudziestoparoletniego "szweda" w starciu ze 120 kilogramami bialoruskiego miesa bedacego w czynnej sluzbie specnazu ...

     

    Pozdr.. Ł

  6. organizacja, zarcie, scenariusz i sami organizatorzy - no comment (wszystko zostalo juz powiedziane)

     

    ale

     

    Ciekawostka jest nagonka na Szwedow. Co chwila slychac bylo ze Szwedzi to Szwedzi tamto a tak naprawde to chyba nie do konca wszyscy wiedzieli ktorzy to sa ci Szwedzi. Posadzani o bycie Szwedami byli Slowency, Wegrzy , Czesi i prawdopodobnie Szwedzi. Tak jak Ruskami byli Litwini, Bialorusini, Rosjanie i Warszawskie BRT (ci w specnazowym camo)

     

    Nie warto na imprezy masowe zabierac snajperek bo na takiej imprezie kazdy jest anonimowy i nie poczowa sie do obowiazku przyznania sie do trafienia - no bo niby co sie stanie - najwyzej powiedza ze jestem terminatorem i tyle. Trafienie jedna zablakana kulka to napewno rykoszet

    i rana powierzchowna a taka seria to juz cos.

     

    Sprawa granatow wyjasnila sie sama. Zapytalem jednego goscia z ekipy co najbardziej plakala ze boja sie granatow. Dialog przeprowadzony byl w jez angielskim a wygladal mniej wiecej tak...

    Dlaczego wy nie uzywacie granatow ??

    Poniewaz my szczegolnie cenimy sobie bezpieczenstwo

    A ile fps'ow ma twoj karabin??

    530 (to byla jakas emka)

     

    Poza tym chcialbym zdementowac pogloski ze w niedzielnym "scenariuszu" brali udzial terminatorzy. Otoz byly to mechy (takie machiny kroczace w ksztalcie czlowieka). Niestety nie moglem pokazac ich palcem poniewaz nie bylo odprawy ale ubrani byli we flectarny (niemieckie camo) wszyscy mieli P90 i strzelby w specjalnych pokrowcach na plecach. Nie reagowali na okrzyki DOSTALES HU.U, GIN PALO, MAMY TWOJA SIOSTRE, TWOJA MATKA NIE UMIE GOTOWAC.

    Natomiast zareagowali na FUCK YOU,GO HOME AND NEVER COME BACK..

    Spakowali sie do takiej machiny do transportu mechow marki opel - i pojechali..

     

    Podobalo mi sie stwierdzenie Bialorusina jakiegos - Zloty w warszawie sa 300 km lepsze.

     

    No i niepowetowana strata dla naszego teamu - brak odprawy na koniec na ktorej nasz zdaje sie slowenski general obiecal nas wyroznic za akcje w obozie.. 8 jencow i ponad 20 trupow , a bylo by wiecej gdyby nie Dziadek - pogadamy w sobote !!! Ale medale dostalismy..

     

    i jeszcze jedno - czy tylko ja mam wrazenie ze za caly ten pozal sie boze zlot mozna bylo nie placic ?? Bo ja wlazilem do akademika o nic nie pytany, na polgonie nikt nie weryfikowal mnie z zadna lista, a za 150 zl to kupilbym znacznie wiecej zarcia niz 4 kanapki, kotlet, i troche kapusty.

    No coz jak wszyscy dalem sie oszukac. Nasza firmowa pani mecenas obiecala zapoznac sie z materialami publikowanymi przez organizatorow i porownac to ze stanem faktycznym. Ale wstepnie stwierdzila ze kwalifikuje sie to do sprawy o wyludzenie - tylko czy jest sens gowno ruszac - potem bardziej smierdzi...

     

    Pozdr..Ł

  7. a robiles juz tak czy tylko teoretyzujesz ?

     

    ja nie robilem ale pytałem fachowców. Powiedzieli ze do wytobu luf sa specjalne maszyny. Zwykłą tokarka, wiertarka czy frezarka nie dasz rady zrobic lufy. Nie dlatego ze maszyna jest niedokladna ale dlatego ze potrzebujesz długiego wiertła a takie o długosci np 500mm wpadnie w wibracje i wygnie sie pod wplywem sily odsrotkowej przez co czubek wiertła wiercił będzie otwór o srednicy wiekszej niz jego srodek czy koniec. Takie zjawisko eliminuje wiertarki czy tokarki z produkcji lufy.

    Jesli chcesz miec lufe precyzyjnie wykonaną sadze ze jedynym rozsadnym wyjsciem jes ja poprostu kupic.

     

     

    Pozdr..

  8. O ! i o tym nie pomyślałem.....

    Fakt że wykożystanie rurki aluminiowej do tzw testów długości lufy może być rozsądne. Przyznaje że nie wpadłem na to.

    Nadal jednak sądze że aluminium a tym bardziej popularniejszy znal nie nadają sie do wykonania z nich lufy do czegokolwiek ( no może poza armatą do plucia z papierków na lekcji).

     

    Pozdrawiam Łosio

  9. "Od siebie tylko dodam, że ta rurka jest bardziej precyzyjna, niż stockowa lufa MP5A5 od TM "

     

    Taaa ... a wjaki sposób potrafisz to stwierdzić ? Panie Mamut....

    Rozumiem ze posiadasz zdolność określenia wzrokiem srednicy wewnętrznej rurki w jej srodku...

    Stary .... lufy stockowe TM mają 6.08 lub 6.12 mm . czesciej spotyka sie lufy 6.08 . Tolerancja przyjęta jest na 0.02mm czyli dwie setne milimetra.

    Pragne zaóważyc ze przy 0.2 mm grubosci scianki lufy i aluminium jako surowiec do jej produkcji lekkie pukniecie ta rurką o cokolwiek spowoduje conajmniej 0.02 mm odkształcenia wewnątrz lufy czego nie jestes w stanie gołym okiem zobaczyc. Poza tym tzw wytrzymałosc udarowa aluminium jest na tyle zajebista ze dziś twoja precyzyjna lufa moze miec 6.00 a po strzelaniu 6.58....

     

    A poza tym to po jaką cholere bawic sie w jakies tandetne lufy z aluminium jak mozna kupic normalna lufe precyzyjna i miec problem z bani ???

     

    Ps.. Widziałem w cukierni rurki z kremem... Jakby tak krem wydmuchnąć to kto wie.... :)

  10. Na wiosne kupilem calkiem krotka lunete do M4 na stadionie za 80 zl o ile pamietam to 3-6 /25 lub 30...

    Luneta jest niewiele dluzsza niz szyna risowa na uchwycie transportowym. Oczywiscie jest to TASCO a , i gosc mowil cos ze to nowa luneta tej firmy i ze zadko mozna ja dostac. Tak naprawde na stadionie bylo ich sporo ale nie wiem jak w innych miastach.

    Jakby komus zalezalo to moge podeslac zdjecie takowej.

    Uwazam ze to calkiem niezla alternatywa w stosunku do lunet oferowanych przez sklepy asg pod nazwa "luneta do M16".

    Jedyna wada tej lunety to brak podswietlenia Krzyza.

  11. Cała ta dyskusja jest lekko bez sensu co nie zmienia faktu ze sie wypowiem.

    Najbardziej zadziwiło mnie stwierdzenie kolegi sorki nie pamietam ktorego ale mial napis REDAKCJA ze nie spotkał jeszcze prawdziwego snajpera. Zgadzam sie ale w takim razie ja nie spotkalem jeszcze prawdziwego szturmowca, zwiadowcy czy innych takich tam.

    Wydawac by sie moglo ze od goscia redagujacego tak poczytny i badz co badz niezly portal czy jak go tam... mozna by sie spodziewac ciut bardziej trafnych opinii.

    Ludzie ..... Nie jestesmy armia i nie jestesmy zawodowcami. (chyba ze o czyms nie wiem). ASG to tylko zabawa i nie wymagajcie od nas profesjonalizmu.

    Na przekór wszystkim tym co boja sie przyznac Ja uwazam sie za SNAJPERA bo mi sie tak podoba. A wyjmowanie kanapek jest zwykłym skór.... eee chamstwem i psuciem zabawy sobie i innym.

    Poza tym uwazam takie postepowanie za jawne i zbiorowe przyznanie sie do slabosci. Nie potrafie go znaleźc to koncze zabawe i niech se siedzi. W koncu chyba zawsze ustalony jest teren dzialan i dopuki snajper z niego nie wyjdzie to nie lamie zadnych zasad. Ci zas co koncza zabawe wczesniej bo nie moga go znaleźć łamią podstawową zasade fair play.

    Co innego ze snajper co nie wie co sie w bitwie dzieje to raczej słaby snajper i raczej to jego wina ale jak juz powiedzialem nikt nie jest idealny. Znakomita wiekszosc z nas nie ma zielonego pojecia o walce i taktyce i gdyby tak odzucac wszystkich co sa ode mnie gorsi pozbyl bym sie wszystkich slabszych po czym i mnie by olali.

    Całe szczescie jednak ze w srodowisku ludzi z ktorymi sie strzelam raczej nie zdarzaja sie takie sytuacje.

  12. Nie bardzo rozumiem określenie kamper.... i przyznam sie ze pomimo jego negatywnego wydzwieku traktuje je jako pochwałe. Gdy uda mi sie skitrac tak by wlazła na mnie grupa "wrogów" niczego nie podejzewajacych i w dodatku bez pardonu wystrzelam ich jak kaczki to słysze ze jestem kamperem... I zgadzam sie . Tak lubie , to mój styl walki i brak waszych umiejetnosci spowodował taką sytuację.

    Jednym z moich najulubienszych scenariuszy jest "zdobywanie ceglaka".

    Warszawiacy wiedzą o co chodzi. Ceglak to 3 pietrowy budynek z duzą iloscia okien. Gdy moja drózyna go szturmuje to właże do budynku naprzeciwko tak by byc wyzej niz obroncy. Jest tam taka dziura na poziomie głowy o srednicy jakies 30cm. Nie dosc ze moge bezkarnie punktowac obroncow to jeszcze melduje szturmowcom o ewentualnych ruchach nieprzyjaciela trzymajac go z dala od okien. Jak dla mnie poezja. Rozumiem ze inni moga miec aspiracje do walki w zwarciu, czuc oddech wroga i adrenaline w zyłach. Ja jednak wole spokojnie siedziec w dziurze wiedzac ze bardziej przydam sie drózynie w bedac bezpiecznym niz rzucajac sie do walki jak Rambo....

    Działajac w lesie jest jednak jeden minus bycia sna... e przepraszam kamperem. Mianowicie baaardzo przydatny jest kompetentny obserwator. Taki gość z krótką bronią siedzący cicho i obstawiający mi plecy. No cóż nie ma nic bardziej zenujacego niz snajper z poderżnietym gardłem. Jednak obserwator w tzw Sniper team to baaardzo powazne zadanie. Nie moze to byc gosc który akórat dzis nie ma broni albo noga go boli i nie moze biegac. Praktycznie pokusił bym sie o stwierdzenie ze obserwaror to ktos taki jak pilot w samochodzie rajdowym. Nikt nie chciał by usiąść na jego miejscu a o takich ludzi trudno....

    Podsumowując bo sie rozwlokłem...

    Gówno mnie obchodzi ze ktos nazywa mnie kamperem i ma jakies żale. Dopuki jest to w miare przyjacielsko to ok. Zdarza sie jednak ze ludzie mniej opanowani mają cos wiecej do powiedzenia niz "KAMPER!!". No cóż następnym razem nie będę celował w dupę :)

×
×
  • Create New...