Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Failman

Użytkownik
  • Content Count

    0
  • Joined

  • Last visited

  1. Jedynym moim doświadczeniem ASG jest pojedyncza strzelanina sprzed dobrych 6-ciu lat, za czasów szkoły średniej. Z tym że całą organizacją, dojazdem etc. zajmował się ojciec kolegi z klasy, który w Airsoft'cie siedział już ładne kilkanaście lat. To co najmocniej zapamiętałem z tamtej imprezy to ból w płucach od ciągłego biegania - jako że byłem totalnie zielony i z pożyczonym sprzętem, to działałem wedle zasady "trzymaj się grupy i rób co każą" - i pewna dwójka snajperska pożyczyła sobie mnie w charakterze przynęty. O ochronie oczu czytam już w innym temacie, serdecznie dziękuję za pomoc :ico
  2. Ekhem, Ekhem.. Nie jestem pewien czy trafiłem w odpowiedni wątek, ale wolę spróbować wpierw "podpiąć się" pod pasujący temat niżeli założyć osobny. Pytanie do starych wyjadaczy: czy ze sprężynową strzelbą, niejednolitym umundurowaniem i taką sobie kondycją fizyczną można w ogóle myśleć o Airsoft'cie? Czy można ot tak, pojawić się samemu na jakiejś lokalnej "strzelance"? Jak bardzo hermetyczne jest środowisko ASG i czy takie "żółtodzioby znikąd" raczej psują innym zabawę? Czy można tak "Na huraa" zacząć zabawę i nauczyć się wszystkiego przez doświadczenie, czy trzeba raczej przewertować nieokr
×
×
  • Create New...