Wiec jakieś 3 miesiace temu zepsuła mi się replika replika została oddana w rece pobliskiego "mirka " co się zna na tym , odebrałem ja postrzelałem z miesiąc i dzisiaj po podłączeniu bateri replika nie strzela a za to jest dziwny odgłos w chwycie pistoletowym (mniej wiec po nacisnieciu spustu odgłos jak by się cos paliło w środku ) plus kable od bateri po jednorazowym nacisnieciu spustu gorące Co robić / czy da się to naprawić samemu ?