-
Content Count
285 -
Joined
-
Last visited
Recent Profile Visitors
3,626 profile views
-
Podsumowanie ze strony Gs-3. Salamandra 2018 GS-3, MIĘDZYRZECZ·WTOREK, 27 LISTOPADA 2018Odczytano 79 razy Miejsce: Okolice wsi Stężnica, woj. Podkarpackie, powiat leski, gmina Baligród. Czas: 051800AOCT2018 – 071200AOCT2018 Misja: Uczestnictwo w MilSimie „Salamandra 2018” po stronie bojowników talibańskich, w klanie Wataha Wolfie’go. Skład: Artek – Dowódca Szary Szczerbinka Merdi Kierek – Zastępca dowódcy Gościnnie spoza GS-3 Seba Mikunda Jeżyk – Strzelec KM Łukasz Kubiniec Razem tworzyliśmy oddział BRĄZOWY.
-
Czas: 132330AOCT2017 – 150900AOCT2017 Misja: Udział w symulacji militarnej „Zwiezda” Miejsce: Kotowice, województwo dolnośląskie, powiat wrocławski. Miejsce startu: 33UXS5503156160 Skład: Kierek – dowódca drużyny Szczerbina – op. KM Szary – RTO Gościnnie we współpracy z GS-3 Mikunda – z-ca d-cy Dragun Darek Opis: Po rozpoczęciu odprawy ok.23 30, został nam przedstawiony dowódca strony Jebidębian. Zaszczyt ten przypadł Morfowi. Jako cała strona otrzymaliśmy 3 zadania. 1. Utrzymać most na starorzeczu Odry 2. Utrzymać przesmyk przez teren podmokły umożliwia
-
Aar odry 3 dopiero w niedzielę. Wyjazd uniemożliwił ukończenie. Przepraszam za zwłokę.
-
Siema! Dla nas, był to pierwszy sim w dolnośląskim. Po ochłonięciu i wyspaniu się a także długiej drodze spędzonej na rozmowach. Było kilka plusów i kilka minusów. Nie do końca wiedzieliśmy czego się spodziewać. Zakładałem, że milsim będzie hardcorowy, włącznie z trzymaniem procedur itp. Obawiałem się, że nasz poziom będzie zbyt niski. Okazało się, że procedury na radio nie istniały, nie było odprawy początkowej dowódcy dla całości sił, nie znaliśmy żadnych zadań poza swoim, żadnego położenia innych sił własnych, linii rozgraniczenia itp. Spodziewałem się, że będzie to wyma
-
Hej! Zgłoszenia na pw czy maila jakiegoś? Pozdrawiam!
-
Witam! Być może głupie pytanie, ale nie byłem nigdy na Waszych imprezach a w tym wątku nie mogę znaleźć. Czy dopuszczasz udział graczy po jednej stronie konfliktu w różnych kamuflażach? Mam na myśli: Woodland, dpm, wz93, flecktarn (przykładowo). (Każdy gracz pełen sort w rozumieniu, bluza oraz spodnie w jednej barwie) oczywiście w miarę możliwości postaralibyśmy się na jak największą unifikację kamuflażu w drużynie. Oraz jaki kamuflaż determinuje do jakiej strony konfliktu? A także jaki jest limit liczebności "drużyny"? Poważnie rozważamy przyjazd, ale chcemy mieć jasność.
-
Miejsce: okolice miasteczka Jasień, powiat żarski, woj. lubuskie Czas: 251200AJUN2016 – 261200AJUN2016 (25/26.06.2016 od 12 do 12) Skład GS-3: Kierek – dowódca plutonu 3 FR, Merdi – RTO plutonu 3 FR, Artek – zastępca d-cy plutonu, Szary – strzelec, amunicyjny plutonu. Gościnnie Sveter Główny MED plutonu. Skład poza GS-3: Sekcja zabezpieczana przez LRRP Szop: Mikunda – d-ca 2 drużyny, d-ca sekcji SZOP, Seba – zapasowy RTO plutonu, z-ca d-cy 2 drużyny. Dragun, Metal, Rudy MED, Sekcja zabezpieczana przez Team Delta: Wolf d-ca sekcji DELTA, Hans, Chthulhu, Vorox, Karol Z pr
-
Miejsce: okolice miasteczka Jasień, powiat żarski, woj. lubuskie Czas: 251200AJUN2016 – 261200AJUN2016 (25/26.06.2016 od 12 do 12) Skład GS-3: Kierek – dowódca plutonu 3 FR, Merdi – RTO plutonu 3 FR, Artek – zastępca d-cy plutonu, Szary – strzelec, amunicyjny plutonu. Gościnnie Sveter Główny MED plutonu. Skład poza GS-3: Sekcja zabezpieczana przez LRRP Szop: Mikunda – d-ca 2 drużyny, d-ca sekcji SZOP, Seba – zapasowy RTO plutonu, z-ca d-cy 2 drużyny. Dragun, Metal, Rudy MED, Sekcja zabezpieczana przez Team Delta: Wolf d-ca sekcji DELTA, Hans, Chthulhu, Vorox, Karol Z pr
-
Dobre podsumowanie Hans! Dzięki za współpracę i chcemy wincyj ;-)
-
Ale tu nie chodzi o to, że przez radio nie padały informacje. Nie mogę jako d-ca plutonu prowadzić patrolu, nie wiedząc gdzie i jakie są moje siły sąsiadujące. Ogranicza to mobilność oddziału, a negatywne działanie takiej dezinformacji działa gorzej niż ewentualne wydanie informacji wrogowi przez jeńca. Poza tym żywcem byśmy się nie dali. :icon_wink: Problemy z komunikacją wydawały się doraźne, ale takie nie były. Sytuacja: 3 pluton ma rozkaz zajmować P2. Mam jednego rannego (WZW), kilku rannych po RL, ok 20% amunicji w skali plutonu, końcówkę wody, oraz dwoje jeńców. Nie mogę opuścić P2,
-
Żeby było jasno. Uważam, że sztab ma swoje za uszami: - brak wczuty w klimat sztabu, rozkazy zawierały minimum informacji i nie zawierały kluczowych informacji dla d-ców plutonów. - brak działań w celu poprawy łączności (np zapakowania na auto RTO i jeżdżenia z radiem w łapie za linią wojsk własnych) - duże braki w komunikacji - ja jestem zwolennikiem dowodzenia przez zrozumienie. (typ dowodzenia SAS) a tutaj dowodzono odgórnie. Moim zdaniem w armii może by to działało. W ASG nie. - brak ustaleń procedur awaryjnych (na przykład sygnał rozpoznawczy niewerbalny, ustalony został oddolnie)
-
Mam nadzieję, że słowa o bardzo dobrym działaniu sztabu FR są ironią. Miałbym wielkie opory, żeby nazwać je dostatecznym... Nie wiem skąd to wynikło, dlatego też, zanim "oficjalnie" wyrażę swój pogląd na ten temat, chciałbym obejrzeć AAR które sporządzi HQ.