Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Marcin79W

Użytkownik
  • Content Count

    14
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Marcin79W

  1. Jeżeli wszyscy grają na MagFed, a jest co raz więcej osób, to 18-19 kulek nie robi problemu. Tyle aktualnie magazynki MagFed mieszczą. Dwie galerie tutaj sa typowo z gier MagFed (MOG 6 z treningiem na sucho i potem scenario / oraz "Broken Border"): http://www.military-paintball.com/?page_id=1040 Na MOG6 Przyjechało koło 70 osób, grono rośnie.
  2. Cześć! Dużo ludzi pyta, zebrałem wszystko w jednym miejscu. Czym jest MAGFED. Tekst po kolei opisuje markery (cal .68), zasilanie kulkami i powietrzem, odmiany krótszej wersji markerów, nowe kulki (tylko z nazwy, bo kulistość zatraciły w ewolucji), system RAM (0.43). Markery służą głównie do rekreacyjnych gier typu paintball, głównie na otwartym powietrzu, czasem w pomieszczeniach. Używając ich zawsze należy pamiętać o ochronie oczu w postaci specjalistycznych masek lub googli. Wygląd i działanie markera Markery paintball'owe MAGFED (kaliber 0.68) odwzorowują w miarę możliwości wy
  3. Przy HP nie ma rozrzutu prędkości. Powietrze jest bardzo stabilne i praktycznie do ostatniego strzału powtarzalność jest rewelacyjna. (wyjątek kilka ostatnich strzałów, kiedy jest już resztka gazu - pisał o tym Jaber). Przewaga HP nad CO2 jest taka , że można wywalić na fullauto 10 magazynków i powtarzalność strzałów będzie taka sama, a korpus i elementy repliki nie ulegną żadnemu zmrożeniu. Dużo większa jest też stabilność strzału ze względu na pogodę. Nawet zimą da się z tego strzelać bez problemów, ale tylko na HP. CO2 nie wyrabia w minusowych temperaturach.
  4. Niemniej jednak zmiana ciśnienia wpływa na zmianę FPS , co za tym idzie zmieniając ciśnienie gazu zyskujemy regulację FPS w zakresie do 600fps. Prędkość będzie zależała oczywiście od kulek i od ciśnienia. Niemniej jednak zgadzam się z Krisem. Zmiana powiedzmy z 600fps do 300fps to 3min roboty na kolanie i potrzebny jest tylko jeden klucz imbusowy (dobrze mieć barometr, bo to znacznie ułatwia). Marker ma pewien zakres ciśnienia roboczego, którego nie powinno się przekraczać ani w dół ani w górę. Przekroczenie "dozwolonego zakresu ciśnienia" skutkuje zacinaniem łusek w komorze, lub wyrzucaniem
  5. Znalazłem info : Shot capacity for .43 caliber markers: 3000psi (compatible with compress air/ HPA / Nitrogen): 250+ shots to znaczyło by że z butelki HP na RAMie można wystrzelić od 250 strz w górę, czyli co najmniej 12 magazynków. HP to sprężone powietrze, zachowuje się identycznie zimą i latem i jest bardzo stabilne niezależnie od temperatury. Kiedy CO2 zamarza, spada jego ciśnienie - HP nadal działa jak by było cieplutkie lato :)
  6. W drodze do Polski są już konwersje pod magazynki ASG zwykłe jakie są ogólnodostępne. Nie będzie potrzeby stosowania łusek !! Swoją drogą, do jednego magazynka RAM wchodzi 20kulek (w 20 łuskach). Zabierając ze sobą na akcję powiedzmy 12 magazynków, zabieramy tylko 240 kulek. Zabawa z łuskami nie jest dla ludzi, którzy lubią hi-capy. Poza tym celność i donośność RAMa z konwersją na ASG prześciga dobrze (bardzo mocno) tuningowane AEGi. Do RAMa zalecane są kulki o wadze od 0.36g w górę.
  7. Filmik z łuskami (Moim zdaniem koleś przesadził tylko z ROF) :) : http://pl.youtube.com/watch?v=tT0kRaRXvlM Łuski metalowe do kulek z farbą http://rap4.pl/sklep/catalog/images/casings2.jpg Łuski kompozytowe ASG http://rap4.pl/sklep/catalog/images/shell.jpg Niestety póki co nie ma metalowych łusek ASG, choć moim zdaniem nie było by to trudne do zrobienia :D Swoją drogą moim zdaniem łuski mają sens. Mają klimat, bo po każdym strzale te łuski wylatują, na FULLAUTO, to się sypią jak z worka :) Na pomieszczeniach robią najlepszy klimat. Zresztą trzeba spróbować żeby się przekonać.
  8. Co do słabości mocowania gniazda lufy, poprawiono mnie. Możliwe że w moim przypadku była to wada materiałowa lub coś podobnego. Nikt inny ze znajomych nie stwierdził podobnego faktu. Zwracam honor :) Co do pistoletów, to jeszcze nie ma do nich konwersji na ASG. A łuskami (z pistoletów) pluje tylko Desert Eagle. Myślę że wprawny majsterkowicz , skróciłby odpowiednio konwersję długa do rozmiarów Desert Eagle i zamocował ją odpowiednio :)
  9. Sprawa jest prosta. Markery wyglądają podobnie do prawdziwej broni w 99%. Waga również podobna. Wykonanie full metal, z wyjątkim elementów, które (również w realu) są kompozytowe. Strzelają farbą (cal. 0.43) lub kulkami ASG lub śrutem 4,5mm. Wybór opiera się na konwersji, czyli : - farba - bez modyfikacji - ASG - wkładamy lufę ASG w lufę RAM`a - Śrut, wkładamy lufę "śrutową" w lufę RAM`a Karabinki zasilane są gazem CO2 lub HP. Zwykłe butelki 45g lub 60g mieszczą się w kolbie i pozwalają na wystrzelenie 45g(100strzałów) i 60g(130-140strz) Nowością są butelki CO2 (5oz) lub HP podobnej
  10. U nas sytuacja była taka. Na początku graliśmy w PB, ale z nastawieniem na militaryzm, taktykę itp. Było około 7-8 osób w drużynie, która niestety z czasem zaczeła się kruszyć. Graliśmy LARP`y, zwykłe strzelanki, robiliśmy szkolenia taktyczne w ramach drużyny. Niestety dla wielu osób PB, ASG jest jak "używka" - budzi pozytywne emocje, pozwala się wyżyć, oderwać od szarej rzeczywistości. Często ludzie bawią się w to, by "odreagować" a kiedy cudowna energia się wyczerpie, szybko kończą i zabierają się za coś innego. Odpadają. Ludzi z zamiłowaniem i klimatem trudno znaleźć. U nas przewi
  11. Myślę że ani PB ani ASG nie dają nawet ułamka tego wrażenia realizmu, jaki jest wtedy, kiedy jest się pod prawdziwym ostrzałem... kto strzelał z ostrej choć raz i ma odrobinę wyobraźni, będzie wiedział :o) Na realizm składa się wiele rzeczy : hałas, ryzyko śmierci w trakcie wymiany ognia, stres, wewnętrzne rozterki przed czy po zabiciu człowieka (przeciwnika), śmierć ludzi widziana na własne oczy, krew. Realizm ma wiele twarzy , można go "imitować" przez : - taktykę - urealnienie wyglądu broni i oporządzenia - reanimację, ratowanie i wynoszenie rannych - prowadzenie wielogodzinn
  12. "GDZIE SĄ CI KLIMACIARZE PAINTBALLOWI, KTÓRZY TAK OSTRO WOŁAJĄ ŻE CHCĄ SIĘ BAWIĆ W MILSIM ?? " Miało być CHCĄ a nie CHCĘ .. sorki :D sorki, zmęczony już wczoraj byłem :D
  13. Dla mnie klimat jest i był zawsze zależny tylko i wyłącznie od ludzi. Grałem pompką, grałem koksem potem tipkiem. To czego mi najbardziej brakowało, to żeby ludzie czuli klimat i potrafili odgrywać bardziej militarne scenariusze (dłuższe, wielodniowe, z rannymi, z medykami, szpejem wojskowo-survivalowym, taktyką i zachowaniem "militarnym"). To że wszystko zależy od ludzi widać było właśnie w Beskidach, kiedy w jednej drużynie spotkały się ASG, RAM i dwa markery paintowe. Świetnie się dogadywaliśmy, świetnie nam się współpracowało, nie miało znaczenia kto czym grał. Zgodzę się że ASG
×
×
  • Create New...