Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

kaczmar92

Użytkownik
  • Content Count

    5
  • Joined

  • Last visited

  1. Tak jak to przedmówca określił zawsze może ci się trafić lipna broń, ale z P&Jkami to się trafiało chyba zbyt często ;]. Osobiście kupiłem sobie replikę M16A3 z PJ i już w pierwszym tygodniu użytkowania zaczęły się z nim problemy. Oddałem raz do serwisu to działało kolejne parę dni. Później sytuacja się powtarzała i tak zmarnowałem około 2 miesięcy, a byłem z moją bronią tylko ja jednej strzelance. Krakmani nic nie mogli poradzić i tak musiałem sprzedać to rozlatujące się coś (foregrip praktycznie sam odpadł, a body pękło) na części. Nie muszę chyba mówić, że dużo pieniędzy mi się z te
  2. Boję się go rozkręcać, bo jeszcze coś zepsuję, albo nie będę umiał skręcić spowrotem ;0. Pozatym mam jeszcze rok gwarancji, więc wole go odesłać i niech oni się nim zajmą.
  3. Problem przedstawia się tak: Wczoraj na strzelance puściłem kilka krótkich serii, po czym karabin po prostu przestał strzelać. Bateria była świeżo naładowana (batka intelekta 9.6, stokowej nie używam). Próbowałem na innych bateriach, odpinałem je podpinałem, zmieniałem tryb ognia, nic. W domu przepchałem lufę wyciorem, ale żadna kulka tam nie utkneła. Tłok stanął w takiej pozcycji po oddaniu strzału i stoi tak cały czas. Nie miałem z karabinem żadnych problemów, to była druga strzelanka z jego udziałem (kupiłem go niecałe 2tyg. temu). Jeżeli ktoś mógłby mi coś poradzić, bo może się już z tym
  4. A może zbyt silna bateria? Hi-cap + duża szybkostrzelność = problemy ojojoj
×
×
  • Create New...