Czytam sobie tak ten wątek i zastanawiam się jakie wy toboły ze sobą zabieracie, skoro (tak tu czytam) do pobytu w lesie niezbędne są słój smalcu, witaminy B, G, L i U, a obyć się nie może bez hamaków kieszonkowych. Proponuję, żeby autorzy najciekawszych pomysłów zważyli swoje torby ;)