Dzięki za informacje.
Co do ładowarki to fakt, w takim wypadku chyba lepiej brać odrazu z rozładowywarką. Taniej i mniej zabawy z przełączaniem baterii między urządzeniami.
Co do samej repliki to wolę jednak unikać chińszczyzny, bo z tego co udało mi się zorientować to jakość jest raczej loterią. Ten G&G wydaje się ciekawą opcją, bo posiada trochę wzmocnionych części, a do tego jest tańszy ze względu na plastikowe body, które można sobie z czasem wymienić. Dodatkowo w takiej cenie trudno jest znaleźć inną, nie pochodzącą z państwa środka, opcję zakupu repliki M4 albo HK416.
W k