Pomysł z odgórnym dowodzeniem strategicznym jest, z różnym skutkiem, realizowany od jakiegoś czasu u nas i są juz pierwsze wnioski. Dla przykładu:
- żeby był sens dowodzenia strategicznego, scenariusz musi być ułożony pod tym kątem. Jeśli, dla przykładu, scenariusz zakłada całodzienną walkę o jeden budynek to nie ma tam właściwie miejsca na dowódcę, tam są potrzebni tylko siewcy kulek.
- sztab w jednym miejscu - przerobiłem sam, nie działa, sztab musi być mobilny i być zawsze w miarę blisko wydarzeń
- grupa, która jest w stanie wykonać jakieś w miarę samodzielne zadanie, to około 8-12 osób