A wiec tak...
Zrobiłem tuning do warriora l96a1 na 530fps. Ogólnie została wymieniona spręzyna. Na starej zrobiłem juz około 4000 strzałów.
Na nowej tez gdzies kolo 3000.... aż sie stało.
Strzelam - kulka wylatuje ( jest git ) chce naciągnąc, czuje opór, ale jak naciągam juz do samego końca to ( nie ma tego kliknięcia ). Jednym słowem nie naciąga. Jest to najwyraźniej wina spustu. Ale prosiłbym o dokładną podpowiedz... co mogło sie tam zepsuc? I czy warto ryzykowac i rozkrecac replike? ( noob style xd )
Pozdrawiam.