Drodzy "państwo" ze wszystkim macie racje ale najlepsza i najskuteczniejsza metoda maskowania w terenie to zawsze była jest i będzie "pasta" maskująca, wiem z własnego doświadczenia (a mam go sporo z wojska) że ta metoda jest nie zawodna :) nawet jeśli "pasta" jest słabej jakości to i tak po starciu lub zmyciu potem nigdy nie zostawi "czystej" skóry a co za tym idzie dalej jesteśmy zamaskowani i jest to w niektórych przypadkach lepsza "maseczka" niż świerzo po malowaniu, szczególnie w ostre słońce.