napewno to do sztabu Angryków od strony drogi weszliśmy my Prince Mark w liczbie 7 osobowej i zajeliśmy sztab praktycznie nie wystrzeliwując ani jednej kulki :D poniewasz Angryki byli zajęci wymianą ognia z Peacemakers. Zabraliśmy co się dało i zlikwidowaliśmy radoi sztabowe i udaliśmy się do naszego sztabu. :D a co do Górskiej nic mi nie wiadomo.