Hej,
Parę uwag konstruktywnych z mojej strony (Delta, Hameryka)...
* Problem chaosu po naszej stronie nie był z winy orga a naszej (walczących). Co miał do tego org? Nie potrafiliśmy się zorganizować i tyle.
* Po obu stronach trupy nie schodziły grzecznie do respów tylko stały, gadały, robiły fotki, etc. Tracił na tym klimat.
* Studzienki i inne niespodzianki, cóż nie ma ryzyka nie ma zabawy. Zresztą grupa Delta podczas jednej z akcji w cegielni napotkała się na... 2 laski-cywilki. Trzeba było je odprowadzać.
* Ochlapywanie kogoś przez przejeżdzającyh transport, no cóż następnym razem