ja też mam pewne obawy. "atak nożem" wywołuje u ludzi bardzo różne reakcje, często są to odruchy i mogłoby dojść do rękoczynów.
być może nie wszyscy by tak zareagowali, ale u osób trenujących wcześniej samoobronę, sztuki walki, itp. reakcja byłaby pierwsza, później dopiero tzw."pomyślunek"
zamiast noży mogły by być "dmuchawki" strzelające kulkami (np. rurki od długopisów), działa na odległość i nie ma zbyt dużej siły rażenia, a jest to cicha metoda (jak nóż)