bizon19

Żeby nie zaśmiecać nowym tematem proszę o poradę panów mechaników ;) Mam problem z tłokami w moim sprzęcie G&P . Tylko u mnie nie wylatuje ostatni ząb, a drugi od końca ( następny po metalowym ) Przy wcześniejszym tłoku Systemy bardzo mocno go zjechało, a przy obecnym CA całkowicie szlak go trafił. Sprężyna 130, żadnych większych tuningów nie mam. Na zdjęciu ten tłok i ząb o który mi chodzi. http://img32.imageshack.us/img32/3742/11521896421.jpg

Widziałem, dotykałem i nie bardzo mi się podoba ta tkanina. Zamawiałem ostatnio polarki po 55 zł z dużo lepszej tkaniny, wszywki z ripstopu i wszystko gra. Prawda jest taka, że za oryginalną tkaninę Polartec trzeba dać kupę szmalu, różnica jest ale cena nie warta w porównaniu z innymi . Używałem kilkanaście "polarów" różnego typu i takie jest moje zdanie.

Wczoraj poszła wiertarka w ruch. Wystarczyło 0,5mm na kamieniu i po sprawie. łożysko śmiga elegancko. Powiem tylko dla informacji, że to nie z łożyskiem był problem tylko z tłokiem. Bo oryginalna Tuleja mosiężna z G&P też bardzo ciężko wchodziła i trzeba było wysuwać metalowy ząb żeby ją zmieścić.

Dzięki za poradę z wiertarką :) w sumie jak sobie pomyślałem , to można zeszlifować tylko jedną bieżnię ( tą od strony sprężyny) bo tamta od głowicy skoro siedzi sztywno to raczej nie przeszkadza. Chyba, że się mylę ...

Witam Może ktoś miał podobny problem więc podzieli się ze mną jakimś patentem. Otóż zakupiłem ostatnio łożyskowaną głowicę tłoka, która wygląda mniej więcej tak głowica , następnie zakupiłem wzmocniony tłok CA , który wygląda tak tłok i próbując złożyć to w całość nastąpiło zacięcie. Otóż łożysko wchodzi do tłoka bardzo ciasno. Muszę dużą siłą je wepchnąć, co oczywiście nie daje możliwości obrotu. Ze starym czerwonym tłokiem Systemy nie ma problemu, łożysko ma luz w środku. Jeżeli ktoś miał podobny problem i ma jakiś dobry patent to chętnie skorzystam.

Dostaliśmy podziękowania więc ja się odwzajemnie . Wielkie dzięki dla Sfory od całego CTI za wspólną walkę , a szczególnie za obronę Malmedy . Sieczka była tam niesamowita , i gdyby nie śmierć sanitariuszy pewnie bronilibyśmy się nie 2 a 3 godz :lol: Dzięki Mirasowi za dowodzenie i całemu 285 Batalionowi . A i jeszcze za pompki , których nie robiłem od pół roku . Organizacja bez zarzutów , poza drobiazgami , które pewnie zostaną zlikwidowane w następnej edycji .