Rozkręcam, skręcam, naciskam spust, replika się zacięła, rozkręcam, patrzę, głowica tłoka o której była mowa jest rozwalona :D, skręcam i oddaje do serwisu...
Dziękuje wszystkim za pomoc
Właśnie się zastanawiam nad tym anty-reversalem bo to by tłumaczyło dlaczego zacina się tylko kiedy puszcze spust w połowie drogi tłoka.
Napiszę jak coś wykombinuje ;]
zaraz spróbuje ;] Odkryłem że zacina się wtedy, kiedy tłok przerwie pracę w połowie drogi. Jeśli naciągnie sprężynę do końca i odda strzał to wszystko jest ok.
Niestety nasmarowanie prowadnicy niewiele dało ;] Cały weekend dłubie w replice i nie mogę tego naprawić. Czasami działa, strzela i nagle się zacina i trzeba rozkręcać. Najgorsze jest to że wszystko wygląda świetnie, nigdzie nie widać żeby coś było walnięte.
Zrobiłem kilka zdjęć, może rzuci się wam coś w oczy:
http://img16.imageshack.us/gal.php?g=dscf2202.jpg
Nikt mnie nie uratuje ?:D
Spiłowałem trochę prowadnicę tłoka i teraz zacina się trochę w innym miejscu i po kilkunastu strzałach, nie od razu. Wygląda to tak jakby tłok był już na ostatnim ząbku i już miał wystrzelić, ale nie strzela.
Trochę odkopię ;p
Mam ten sam problem, zacina się tłok w 3/4 drogi... Myślałem że mam jakieś zwarcie które obniża napięcie, ale wymieniałem kabelki i nadal to samo. Z baterią i silnikiem również chyba wszystko ok, ponieważ raz kiedy się "odcieło" wystrzelałem hi-capa nim się znowu zacięło.
RATUJCIE!