GW_Azghar
Użytkownik-
Content Count
87 -
Joined
-
Last visited
-
-
UWAGA... NA czas obrony miasteczka w I scenariuszu pożyczyłem komus moje radyjko (niebieska motorolla) ... Proszę o kontakt na priv celem omówienia zwrotu tegoż radyjka...
-
szkoda że organizator odpowiada na swoim forum a nie na forum ogólnopolskim .. nie zamierzam się tam rejestrować więc odpowiem tutaj... Dobrze ze nie posadzono mnie o Kradziez portfela lub kasy z niego i tel. komorkowego Ktore znalazlem - bo pewnie taka plotka dodala by smaczku temy syfowi Camo 2005 moze jakis poscik w tym temacie postaiw ekspert od "Pantofli" HARGIN kolega organizator zapomniał dodać że to właśnie Hargin znalazł rzeczony portfel i komórkę i przekazał organizatorom... takie małe niedopowiedzenie :) Co do koszulki i naszywki.. żenada... Widziałem jak Szwedzi odbierali
-
cóż .. MEGA ZLOT okazał się MEGA SCIEMĄ... jedyni zadowoleni to organizatorzy liczący banknoty... wnioski... 1.Ostatni mój "komercyjny zlot" 2. Ostatni mój zlot w warunkach "miejskich" z zakwaterowaniem całkowicie pozbawionym militarnego klimatu... 3. Ostatni mój zlot z którego terminatorzy wyjdą bez noża w nerkach. Bardziej od zakwasów dokucza mi ból gardła od darcia się: "Dostałeś c_h_u_j_u !!!" Jeszcze garść cytatów ze strony zlotu, która być może da do myślenia prawnikom - hobbystom... Infromacje podane poniżej są w 100% pewne. Ponieważ jednak zlot jest cały czas w f
-
nasz człowiek :)
-
nawet jak jes,t to ja wolę własny śpiwór niż akademicką pościel pod którą zapewne wiele się działo ;) ...
-
że w postach się ludzie mylą to rozumiem, ale oto nazwy trzech wątków - tak z ostatniej zakładki podforum o wyposażeniu: Najelpszejsze gogole :) - jakie polecacie ? Która kamizelka leprza?? Farbownie odziezy? no ludzie - patrzcie co piszecie i trochę szacunku do języka ojczystego. :evil: :!:
-
ja wydałem.....za dużo ... :-)
-
debilowi, który wymyślił , że impreza kosztowała ok. 2000zł proponuję zorganizowanie Zlotu na ok. 120 osób, z zapewnieniem zakwaterowania w domkach, ogniska z kiełbasą, piwem, grochówki oraz z przygotowaniem strzelanki oraz naszywki zlotowej. Jako zrzutkę proponuję 20zł - co pomnożone przez 120 powinno wystarczyć na całą imprezę i zapewnić jeszcze organizatorowi zarobek +/- 400 PLN. Kozi - olej frajera bo szkoda czasu na takich malkontentów...
-
z naciskiem na "twardą"
-
jeśli to Ty byłeś po prawej stronie obrony SAM'a 2 (patrząc w stronę rzeczki) - w tym najbardziej wystwionym punkcie obrony to ode mnie wielki szacunek... co chwilę słyszałem z Twojej strony MEDYYYYK..... i co chwilę widziałem jak w Ciebie Twoje stanowisko walą kulki...
-
BOT - ja Ciebie nie krytykuję - wręcz przeciwnie - jak pisałem w pierwszym poście po Ice SHIELD 2 - mam pełen respekt dla Waszej postawy i gratuluję zdjęcia palców ze spustu... Taką postawę stawiam jako przykład innym, którzy walą po kościach z 5 metrów ... Piszę tylko, że hałas AEG'ów napewno by ostrzegł resztę oddziału zachodniego o prawdopodobnym kontakcie z wrogiem... i pewnie wtedy sprawy potoczyły by się inaczej... Ale tak czy inaczej - jesteście zajebistymi camperami :!:
-
Faktycznie - było tak jak mówi BOT - jedynie nie widziałem tych ludzi bez gogli... ale akurat się nie przyglądałem bo zapinałem rozporek ;-) Pewnie gdyby Xenon i Bot zaczęli do nas nawalać zamiast zabić nas słowami :-) dalsze losy inaczej by się potoczyły. Na odgłos walki Zachód zareagowałby ostrożnością i pewnie by tak blisko nie podszedł ... a tak to wszyscy poszli zobaczyć co się stało i zobaczyli dwóch "leśnych ludzi" z wycelowanymi w ich pierś lufami ....
-
Cóż... na przyszłość trzeba będzie zrobić rozpiskę - kiedy można pić... Na tą okazję było przygotowane ognisko, na którym mało kto został... Zresztą - po stronie zachodniej ludzie też byli "po przejściach". 6 godzinna jazda na pace STARA (niektórych trzeba było wrzucać do środka na postojach) + wieczorne party jakoś nie osłabiło wartości bojowej... Prawie połowa 1/3 Zachodu przechodziłą rzekę brodząc po kolana i też nie chciało im się wracać pod kołderkę... Prowiant mieliśmy na sobie - w plecakach i chlebakach... Po prostu - trzeba twardym być a nie miętkim ;-)
-
Tadeusz - wszystko fajnie... tylko czy kogoś o tym poinformowaliście (organizator, Zachód) ???... Nawet jeśli z różnych powodów zdecydowaliście iść do ośrodka - można było dać o tym info - wtedy można było przegrupować siły, zobaczyć ilu jeszcze ludzi chce się strzelać - i kontynuować zabawę do 20-21. A tak - strzelanka skończyła się o 15.30 :-(...