varfare

No na taiwanie to trochę za drogo... Do celów do, których potrzebuję replik potrzebny jest jedynie jakotaki wygląd. Na filmie naprawdę ciężko zauważyć czy replika jest z taniego tworzywa syntetycznego czy metalu. Chodzi o repliki rzędu 80zł i mniej. Z większości nawet nie wystrzelę jednej kulki.

No pistolety są nawet spoko, a może jakiś sklep z tanimi karabinami?

Potrzebuję trochę tanich replik, które będą robiły za rekwizyty filmowe. Chodzi tutaj o bardzo budżetowe rozwiązania, jakieś karabiny, pistolety itp.. Na allegro jest bardzo skromny wybór jeśli chodzi tego typu rzeczy. Czy ktoś wie gdzie można dorwać szeroki asortyment kiczowatych replik, które mają za zadanie jedynie jako tako wyglądać? Z góry dziękuję.

Miałem, nawet dokręcałem. Niestety i to nie pomogło, gwint się wyrobił. Teraz jest na poxipolu i śmiga.

Pytanie zasadnicze, po co Ci blowback? Przecież to tylko zamek co się rusza do tyłu i do przodu. Zawsze odciągam kurek do tyłu żeby się zablokował, mniej ciągnie z batki i tak nie trzaska. Tak przy okazji, kurek od zamka w Army bardzo szybko pada, trzeba zrobić własny gwint - posmarować tłuszczem ten nagwintowany pręt który wystaje z płytki od zamka, potem do środka kurka dać trochu poxipola, wkręcić, zostawić, jak zaschnie mamy nowy i porządny gwint w kurku. Można też wkleić na stałe :)

Dobra, zakupiłem ten końtraktowy z elki do elki :) Jednakże jest jeden problem. Jak głupio by to nie zabrzmiało, ale jednak... jak to dziadostwo się zakłada?

Właśnie nie wiem jaka to wersja, na koli pisało Walther Top Point bez żadnego numerka. Jednakże, jest to dokładnie taki sam jak na podanym zdjęciu.

Mam okazję kupić kolimator Walther Top Point za 50zł w 100% sprawny. Jedyną wadą jest to, że właściciel go obrzydliwie pomalował (jakieś niby-camo). Farbę da się zmyć (lub zamalować) więc to raczej nie jest problem. Pytanie brzmi: czy się opłaca? Chodzi o dokładnie taki koli: http://i48.photobucket.com/albums/f243/vsi...pg?t=1236785514

Nie chciałem do akacza tylko chciałem pasek, a to różnica :P Jak dla mnie po za rozmiarówką, wykonaniem, wyglądem i zaczepem różnic nie ma. A jeśli jest karabińczyk to raczej pasuje do każdego cyngla, do którego takowy się przyczepia .

Niemalże 50zł na głupi pasek do mojej elki to trochu za dużo, wolę oszczędzić i dołożyć do koli albo magów. Pytanie podstawowe: czemu karabińczyk jest do bani oraz czy ten pasek od kałacha za dychę daje rade (nie, nie chce mi się bawić w robienie własnego po to żeby zaoszczędzić 4zł góra :)).

A z jakiegoż to powodu karabińczyk jest gorszy?

Chciałbym nabyć jakieś zawieszenie do mojego aega. Czekałem na 2pkt P&J z taiwanguna, niestety będzie dostępne dopiero pod koniec miesiąca. Dziś z kolei, zauważyłem za 1gr więcej takowy pas: http://www.taiwangun.com/shop,show,465 Czy sprawdzi się to w roli zawieszenia? Posiada ktoś takie? Może warto do czegoś dołożyć? Znalazłem też takie cudo: http://allegro.pl/item565526917_rifle_slin...stan_dobry.html

Dobra, po prostu bateria się rozładowała, naładowałem i śmiga. Jednakże, kwestia mielenia kulek pozostaje otwarta. Możliwe, że bateria była za słaba żeby wypchać kulkę przy mocno skręconym hopupie i najzwyczajniej w świecie lufa zapchała się tak, że karabin nie miał jak podawać kulek (w ogóle jest to możliwe? Jeśli karabin miał naciągniętą sprężynę to potem wystarczy ją zwolnić żeby poleciała kulka i stan baterii nic nie powinien mieć do rzeczy, hmm?). Chociaż, po rozmowie z poprzednim właścicielem elki, nigdy się na takie coś nie skarżył, możliwe że to te dziadowskie pejoty coś pokiełbasi

Hmmm, jak bym tylko miał... Jutro będę miał rozładowarkę, więc się przekonam czy trzeba ją naładować. Batka na bank dobra (intelecty więc same z siebie raczej by nie padły). Gumka HU to Guarder.

Moja elka padła... :wink: W Raszówce po jakichś 3h zaczęła strzelać raz ok, raz krzywo, raz na pare m zaledwie. Po około 4h oddawała około 2-3 puste strzały i jeden, w którym pluła paroma kulkami. Po chwili w ogóle przestałą podawać kulki. W domu zauważyłem, że zapchał się podajnik kulek (ta rureczka która styka się z magiem) a w lufie były 2 kulki. Powyciągałem to, strzeliłem 2-3 razy (nic nie wyleciało) i znowu się zapchała kulkami. Ponownie je wyciągnąłem, odkręciłem hopa, strzeliło normalnie kilka razy i... elka umarła. Zero odzewu po wciśnięciu spustu. Żadnych dźwięków z mechanizmu, zupe