Strzelałem, strzelałem ^^
Dzisiaj pierwsze strzelania do kartki.
Warunki były... były. Specjalistyczna Strzelnica Typu Łąka i Karton, temperatura: zimno. Palce mi przemarzły, termometr wskazuje obecnie stopni pięć, więc dałbym niewiele wyżej. Może siedem, góra dziesięć. Wiatr... przynajmniej tu dobrze, bo była kompletna cisza. Jednak, reasumując - miarodajność próby na poziomie żałosnym.
A, jak widać, luneta wymaga trochę jeszcze regulacji w pionie.
Ale wyniki:
Pierwsze - z jakiś trzydziestu metrów (profesjonalna strzelnica z profesjonalnym mierzeniem odległości, a jak!). Dwadz