A ja też mam mały patent - wiele osób narzekało na brak przyrządów celowniczych. Jako że ja również odczułem ich brak (kulki zbijały mocno do góry, trudno tak na oko określić o ile niżej trzeba celować) - na końcu lufy wywierciłem małą dziurkę i wkręciłem tam wkręta. Od tego czasu celuje mi się dużo lepiej :)