Wiecie co...wydaje mi sie, że każdy jest rozczarowany i każdy jakoś tam sobie życie zaplanował, żeby pojechać, ale to, że z powodu braku pieniędzy zlot się nie odbędzie to naprawdę nie jest powód żeby mieszać organizatorów z błotem.
Wiem, że najłatwiej czepiać się i wyklinać osoby które starają się coś robić niż na przykład napisać: "a ile osób brakuje?", "a co można zrobić żeby pomóc?", albo chociaż "fajnie, że się staraliście, trzymamy kciuki za inny termin?".... to nie jest takie tródne...
A co do złotych rad ad. informacji o niezbędnym minimum to czemu takie złote rady nie pojawiły