Jako maniak zakradania się na tyły przeciwników, do swojej m4 dokupiłem tłumik od znajomego, wszystko pięknie ładnie, bebechy czyt. komory, zrobiłem sobie na miękkich sprężynach przez co wydaje mi sie lepiej będą "przyjmowały" kolejne porcje gazu. Ale nie w tym rzecz. Otóż zanim nabyłem tłumik dźwięku, kiedy założony był standardowy tłumik płomienia, kulki latały dość ładnie, a przy zerowym ustawieniu hopka, leciały w dół (rzecz oczywista). I tutaj zaczyna się problem: po założeniu tłumika (wszystko jak najbardziej współgra osiowo) kulki nawet przy zerowym ustawieniu hopka, bez względu na wagę