mich1992

ja bym chyba wysłał do taiwana, tam przynajmniej zrobią wszystko jak trzeba i nie będziesz miał później problemów, ale najpierw rozbierz i oceń czy sam jesteś w stanie DOBRZE to naprawić.

wdarł się błąd, miało być "przed chwilą wsadziłem nożyczki w szparę"

przed chwilą wsadziłem w szparę między tym cypelkiem a obudową, i wreszcie coś ruszyło, jednak idzie tak ciężko, że sam palcami nie dam rady i muszę na akcje chodzić z nożyczkami. ma ktoś jakiś sposób, aby to lżej chodziło?

jak odsłaniam to metalowe, z prawej strony, to mam taki cypelek, który powinien chyba przesuwać się w prawo i w lewo. ja tego cypelka nie mogę ruszyć z miejsca, jedyne, co mogę z nim zrobić, to go wcisnąć. jak wybrnąć z tego problemu? dodam jeszcze, że już luzowałem śrubki. bez tego hop w ogóle nie działa

czyli to normalne, że mam poluzowaną całą muszkę?

żadnej śrubki nie zerwałem, wszystko mam tak jak było, ale ona sie nie rusza tak perfidnie, tylko wtedy, gdy jest na nią wywierany nacisk, nawet mały. a z resztą, ja tam nie widzę żadnej śruby, właśnie zauważyłem, że ta cała metalowa część, którą się wkręca na lufę jest większa niż lufa, przez co się lekko(bardzo lekko) chwieje na boki. to normalne?

witam, dzisiaj do mnie przyszła paczuszka z gunem, tym co w temacie i mam 2 problemy: 1. podczas gdy uczyłem się zamykać obudowę, to chyba przytrzasnąłem te kabelki od baterii, i zerwała się gumka ochraniająca, a druciki się wygięły, ale nie złamały. czy przez to mogę mieć jakieś problemy? czy mogę skleić to wszystko taśmą klejącą, żeby się bardziej nie wykrzywiło? 2. dostałem replikę z krzywo ustawioną muszką, tą na lufie z przodu. wyprostowałem ją ręcznie, co nie było takie trudne i mam coś takiego, że ta muszka jest trochę luźna, że np jak oprę guna o ścianę i potem znów wezmę, to j