Kupiłem baterię z ładowarką mikroproc., ale na pierwszej strzelance, po ładowaniu okazało się, że bateria nie jest nabita do końca, mimo że ładowarka wskazywała odwrotnie. Później próbowałem jeszcze raz rozładować i naładować baterię, ale problem się powtórzył. Wysłałem cały zestaw do sprawdzenia do sklepu i jak się okazało bateria jest uszkodzona, ale gwarancji niestety sklep nie uzna, bo nie wiedzą, czy ładowałem poprawnie (a ładowałem). Od zakupu do wysyłki reklamacyjnej upłynął miesiąc, a bateria tylko raz była podpięta do repliki.
Czy ktoś może spotkał się z czymś takim?
Rzeczywiści