Witam!
Postanowiłem trochę z kumplami polatać po lesie wszystko szło gładko dopóki
replika zaczęła odmawiać współpracy. Mianowicie w ogóle nie reaguje na spust czy to w semi czy w full auto nic się nie dzieje. Nie słychać żadnego działania repliki. Bateria była naładowana na max a tu karabin nagle przestaje strzelać ... jeśli ma to jakieś znaczenie to na dworze było 5 stopni.
Sytuacja wyglądała tak że nacisnąłem spust tak do połowy i już było słuchać dźwięki z gearboxa i "rozmyśliłem" się po kilku sekundach oddałem strzał normalnie i od tego czasu nic się nie dzieje.