aron

widzisz kacie, to mnie wlasnie przeraza, ze zeby moc czerpac satysfakcje z zabawy trzeba podkrecac. a przeciez elementem tej zabawy bylo to ze ma ona okreslony zasieg i nawet jak podkrecisz do 500 czegos tam, to i tak ma to ograniczony zasieg powyzej ktorego ktos moze sobie spokojnie spacerowac. i czegos takiego doswiadczylem. i nie powiem, bylo to torche denerwujace, lecz bez wiekszego trudu przyszlo mi uznanie tego jako element tej zabawy. i ma to uzasadnienie praktyczne w przypadku karabinu snajperskiego. tutaj zgadzam sie z dzikkim i z toba (niemozliwe ;) ) natomiast chce zwrocic two

dobrze gadasz. tak samo jak w grach sa snajperki i karabiny szturmowe. problemy zaczynaja sie w momencie kiedy gosc z karabinu szturmowego strzela w takiej grze po za zasieg mgly (widzenia) i do tego dostajesz heda. nie dostrzegasz analogii? dlaczego nie umowicie sie ze karabinki szturmowe i pistolety maszynowe pozostaja bez zmian, a jak ktos z repliki takiej jak m1x robi juz karabin snajperski to pozostaje przy ogniu pojedynczym. nie chce poruszac tutaj sprawy tego czy bardziej boli czy mniej. chodzi o przyzwoitosc. czytajac ten temat dochodze do wniosku ze nie podkrecajac moj

temat rozpoczal sie w 2003. duzo madrosci napisaliscie. duzo madrosci rzucilo mi sie na oczy w grudniu 2004. szczegolnie utkwily mi w pamieci literki dzikkiego, ktory pisal ze podkrecanie snajperki mozna uznac za dazenie do realizmu, gdyz w rzeczywistosci snajper powinien miec wiekszy zasieg niz "szturmowiec" prosze ciebie dzikki, wez obejrzyj tematy na tym podforum. policz ile zalozlonych tematu na pierwszych stronach dotyczy podkrecenia typowej snajperki a ile jest szturmowcow? jak na moj gust to mamy doczynienia z podkrecaniem mp5 i innych m1x a nie jakies m24 czy innych taki