Jestem wam bardzo wdzięczny za tyle wypowiedzie.. Jak przyjdzie co do czego... napewno się już nie zawaham:-).....
A wracając do Deamona... to wybaczcie mu.... ale zna mnie prywatnie. więc może podszedł do tego... troche zbyt emocjonalnie :lol:
..Jeszcze raz Bardzo Dziękuje i pozdrawiam!!