Ja z reguły grałem Protossami... ahh, dragoni...
Duży ból to fakt, że SC2 będzie w zasadzie w trzech częściach. Licząc jedną część na, Madre Dios, dwie i pół stówki to kwota robi się niemała.
Trzeba będzie zobaczyć po premierze, czy faktycznie jest to taki och, ach, jak piszą...