Można bawić się w eskortę VIP'a.
Sam pomysł zabawy jest tym bardziej absurdalny (i za razem dający masę radochy), że zabójcy wiedzą dokładnie którędy cel z obstawą będzie przechodził.
Na 5-6 osób w sam raz. Już nawet nie chodzi o wygrywanie. Samo mozolne posuwanie się do przodu pompuje nieźle adrenalinę.
I tak- da się taką rundę wygrać będąc w drużynie VIPa.