Oj tam, co to za nagonka za Bogu ducha winne kobiety ? Faceci nie są lepsi : "A jak sobie coś zrobisz ?" Ale się zrównoważyło bo mój narzeczony jeździ na rowerze wyczynowo :) . A co do rodziców ja ich przekonywać nie musiałam, w końcu ASG to jakiś tam sport więc myślę że to dobry argument. Jadę na strzelankę/trening nie będę siedział 10h przed komputerem ;-).