Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

ASGMasters

Użytkownik
  • Content Count

    3
  • Joined

  • Last visited

  1. KubaSoldier , ok zgadzam się z tobą że takie trafienie może być śmiertelne ale w większości przypadków dopiero po jakimś czasie. Więc gdyby koleś dostał ale jego broń nadal byłaby sprawna to mógłby jeszcze pojechać tego co do niego strzelał lub byłby zbyt ranny by to zrobić. To zależy jak wielką ma siłę woli. Nie wierzę w natychmiastową śmierć od takiego postrzału po prostu.
  2. Wrzucę od siebie że zapewne w takiej ile zdołają wyprodukować do czasu aż ktoś nie wymyśli czegoś lepszego i tańszego. Ogólnie wg. mnie to głupota w naszym wojsku że kupią trochę tego , trochę tego a potem to i tak leży w magazynach ( jeszcze większa głupota to to kupować/produkować jak to było z tantalami a potem sprzedawać Żydom). Smutny los naszego wojska bo poza bojkotowaniem się z terro to raczej tej broni nie wypróbują - każda inna wojna zaczęła by się raczej atakiem atomowym a wtedy " Boże chroń Polskę , byleby ci wrogowie nato jak zwykle wzięli nas za frajerów i nas nie bombardowali "
  3. W "Pogromcy Mitów" w jednym odcinku pokazywali jak jeden rewolwerowiec obezwładnia drugiego wystrzeliwując mu pociskiem broń z ręki. Sprawdzili to i okazało się że pocisk po uderzeniu w metal rozczłonkowuje się na wiele kawałków i może zranić bandytę oraz osoby stojące za nim i trochę z boku. Nie wiem jak to się ma do m4 albo Kałacha ale sądzę że ciężkie zranienie strzelca jest całkowicie prawdopodobne ( jakieś 70-80 % szans ). Co do zabicia to zależy jak koleś tą broń trzyma. Bo jeśli skierowaną w dół mniej więcej na wysokości brzucha to raczej odpada bo odłamki nie zalecą do serca nie mówiąc
×
×
  • Create New...