ja miałem identyczną sytuacje-najpierw przerażająco długi czas dojścia przelewu, potem równie długie kompletowanie paczki aż w końcu wysłali-lecz moja radość nie trwała długo-jak pierwszy raz wziąłem w ręce paczke wiedziałem że coś nie tak: wydała mi sie strasznie lekka, miałem tego pecha że nie ja ją odbierałem, po otwarciu moje obawy sie sprawdziły-dali tanią plastikową tandete której w życiu bym nie kupił...wysłałem kilka maili w sprawie tej pomyłki lecz na żaden nie było odpowiedzi-ostatecznie postanowiłem odesłać przesyłke (ustawowe 10 dni od otrzymania) lecz nie łudziłem sie zbytnio na z