Siema :) Kłania się długowłosy mutek z maską gazową.
Dzięki wszystkim za wspólną imprezę, i z naszego punktu widzenia całkiem fajną zabawę. Ogromne pozdrowienia dla chimer (m.ini. za akcję ze spętaniem mutka i zaprowadzenie go do dowódcy wojska, przepraszam za ten telefon od mamy :P), dla monolitu za wszystko (nie można się na was zawieść chłopaki, kolejna impreza z rzędu), i wszystkich ludzi których znałem albo poznałem na tej imprezie.
Ze złych wieści, (ale nic nie jest jeszcze przesądzone), część mutków i koleś który grał profesora, zastanawiają się czy na następnym stalkerze nie s