Panowie ze sklepu kilka dni zwodzili nas, że mają dla nas 4 sześciopaki magazynków polimerowych KWA oraz replikę tej samej firmy. Panowie umówili się z moim kolegą, że ten odbierze towar od nich na miejscu pod Warszawą - przy okazji spraw służbowych jechał w tamtym kierunku z Poznania. Pierwszy raz umówili się na czwartek ok południa - jednak kiedy kolega do nich zadzwonił przed wyjazdem powiedzieli, że nie ma ich na miejscu i że będą wieczorem o 21. Następnie poinformowali go, że dwie z paczek magazynków wyparowały i pozostały im tylko dwie. No ale ok. Dodatkowo mr. Kaszyński zaczął proponowa