Dziękuję za odpowiedzi. Czas mnie nie nagli, wstrzymam się jeszcze, może znajdę gdzieś wz89. Żandarmów się boję, bo się nasłuchałem jak w środku nocy ściągali żołnierzy ze służby (bez zgody dowódcy żołnierz pełniący służbę nie może opuścić swojego stanowiska) i inne świństwa robili. Odprucie flag i zakrycie pagonów to niezbędne minimum, wydaje mi się. Myślałem też nad wymianą guzików i przemieszczeniem niektórych kieszeni. Ale martwił się będę później.
Mój tata ponad 20 lat służył w SP, więc szacunek nie jest mi obcy. Nie jestem aż takim chamem i prostakiem, żeby chodzić w mundurze jak m