Jakiś czas temu moja replika przestała działać. Podczas strzelania zacięła się i było słychać jedyne silnik. Postanowiłem ją rozkręcić, już na pierwszy rzut oka zobaczyłem że łożyska się posypały. Dzisiaj rozkręciłem go, żeby wymienić łożyska, kilka godzin męczyłem się z podkładkowaniem, zębatki nie trą o siebie, bynajmniej tak mi się wydaje. Skręciłem go z powrotem, po naciśnięciu spustu zrobił tylko jeden nie pełny obrót i zablokował się ... Nie wiem już co mam robić, dlatego pisze tutaj :)