Dobra panowie przeryłam ten temat. I mam kilka zastrzeżeń odnośnie snajperstwa...
Padło tutaj hasło że zadaniem snajpera jest zdjąć cel tak by nie było wiadomo skąd strzela i kto. Ja osobiście noszę szelki wraz z doczepioną apteczką, polski mundur, który posiada jakąś tam grubość no i jak jest zimno to bluza pod tym. I przyznam się szczerze że nie zawsze czuję jak dostanę. Byłam świadkiem gdzie zastawialiśmy piętro barykadując się paletami i czym popadnie. Ja obstawiałam jedno z okien by przeciwnik nie mógł tak łatwo dostać się do budynku a mój chłopak krył moje tyły. W końcu dostali się n