Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

dragasani

Użytkownik
  • Content Count

    19
  • Joined

  • Last visited

  1. Właśnie z odrobiną improwizacji udało mi się naprawić to. Wywierciłem otwór, wsadziłem stalowy, obcięty gwózdek z częściowo zeszlifowanym łebkiem, a całość dodatkowo zalałem klejem. Nie obyło się bez lekkiego poszerzenia rowka na płytce selektora, aby wszystko ładnie, bez oporów się przesuwało. Tak więc problem uważam za rozwiązany i mam nadzieję, że ten patent długo wytrzyma :P Dziękuje wszystkim za rady.
  2. Okazało się , tak jak to szymx1 wskazywał, bolec (dzyndzelek) blokujący skrajne położenie wózka został ułamany. Pytanie teraz czy ktoś próbował już to naprawiać domatorskimi metodami czy też pozostaje tylko wymiana szkieletu.
  3. A ten dzyndzelek znajduję się na wózku czy w innym miejscu?
  4. Styki są wyczyszczone więc to raczej nie ich wina. Zauważyłem, że po tym jednym strzale jaki udaje się wykonać po złożeniu gb, spust tak jakby spadł z wózka i go nie popycha (mam nadzieję, że udało się zrozumieć :P) dlatego nie dochodzi później do kolejnego strzału. Nie wiem czego to jest wina, czy uszkodzonej części, czy też źle złożonego gb. Mam zamiar zakupić nowe styki z wózkiem, nie mam nadzieję, że to rozwiąże problem, a jak nie to dalej będzie trzeba kombinować :)
  5. Rozebrałem ponownie gearboxa w celu sprawdzenia działania przerywacza. Gdy kręciłem zębatkami na wciśniętym spuście nie zaobserwowałem żadnej innej reakcji, wózek porusza się swobodnie do styków i z powrotem. Nie wiem dokładnie co powinien zrobić przerywacz w momencie kręcenia zębatkami. Po złożeniu gb i podpięciu baterii zauważyłem, że po naciśnięciu spustu silnik próbował pracować lecz nie naciągał sprężyny. Dopiero po kilkukrotnym wciśnięciu spustu silnik stopniowo naciągnął tłok, raz wystrzelił i później znowu cisza, zero reakcji ze strony silnika po kolejnym wciśnięciu spustu. N
  6. Z tego co się orientuję zostało wymienione tylko okablowanie, a styki zostały stockowe. Na rozebranym gearboxie, trzeba było mocno przytrzymać spust, aby zwarło styki. Czasami wózek blokował się na listwie popychacza. Nie wiem czy moje spostrzeżenia są miarodajne ponieważ robiłem to na otwartym gb.
  7. Witam. Na wstępie opiszę swój przypadek w celu przybliżenia mojego problemu. Posiadam replikę M4A1 od GFC, wymienione zostało okablowanie na niskooporowe oraz standardowy mosfet (który uległ awarii) na nowy. Na pierwszej strzelance w tym roku (i jak na razie jedynej)zaczęły pojawiać się problemy. Po wystrzeleniu na singlu ok 600 kulek, podczas zmiany z safe na single, replika zaczęła automatycznie strzelać. Szybka zmiana na safe albo na auto niwelowała to i później jak z powrotem przechodziło się na semi wszystko działało jak należy. Objaw ten wystąpił 3 razy w ciągu godziny. Nast
  8. Jak się okazało ładowarka była poprostu do bani. Bateria została naładowana ładowarką modelarska i problem znikł. Dzięki Lesio za radę. Pozdrawiam
  9. Witam Nabyłem używaną M4A1 z GFC. Dostałem baterię rozładowaną, więc naładowałem ją stockową wolnoładowarką przez noc. Chciałem rano wypróbować replikę, oddałem około 10 strzałów, a później już nic. Słychać lekki odgłos tak jakby silniczek chciał a nie mógł, Pytanie czy to wina ładowarki, baterii czy jak wyczytałem uszkodzonego mosfetu czy jeszcze jakąś inną sprawą ? Opis karabinku jest w tym artykule Pozdrawiam
×
×
  • Create New...