Mam 300 zł i chciałbym je przeznaczyć na jakieś oporządzenie, z którym mógłbym chodzić na strzelanki. Mundur myślę że nie jest problemem, więc potrzebuje jedynie jakiejś broni, amunicji i osłony oczu. Na początku chciałem sobie kupić mb-06 albo mb-03 na taiwangun ale przeczytałem opinie i stwierdziłem że nie ma sensu zaczynać ze snajperką którą będę miał podobny zasięg jak koledzy z AEGami. Skierowałem swoje oczy ku gazowym pistoletom gdyż czytałem opinie że można dostać dobrego boczniaka poniżej 200pln i mieć jakieś szanse na strzelankach. A co wy o tym sądzicie? Czytając posty z przed paru l