no i tak to jest jak się nie słucha tego co się mówi
po pierwsze, zwróciliśmy uwagę na zamek i poinformowaliśmy o tym, że prowadnica sprężyny a nie sprężyna jest za krótka, po stwierdzeniu, że ok, przeszliśmy do omawiania i tłumaczenia kolejnych rzeczy, w przypadku jakichkolwiek obiekcji ze strony sprzedającego byśmy po prostu tej repliki nie sprzedali, ponieważ nie jest to wada wynikająca z usterki ale po prostu replika jest tak zrobiona
co do cen inne są w sklepie stacjonarnym (związane jest to z kosztami obsługi, wynajmu lokalu itp.) inne w sklepie www. natomiast w momencie jak ktoś po