Przebrnąłem przez cały wątek i muszę przyznać, że po mimo wielu słusznych uwag nie mogę się za bardzo zgodzić co do zdania, że na "niedzielnych" strzelankach snajper nie ma racji bytu. Sam gram jako snajper. W mojej ekipie, nie jest nas akurat zbyt wielu bo najczęściej 5-11 osób, na około 7 godzin ciągłej rozgrywki. Za to teren jest już dość obszerny; w większości to dość gęsty las, choć zdarzają się miejsca bez jakich kolwiek krzaków, wąwozy, miejsca ciemne i bardzo dobrze oświetlone.
Same scenariusze rozgrywek nie należą do specjalnie twórczych - jako, że gramy na dwie drużyny, jedna broni