Witam
Mam problem ze swoja emka taki, nic nie wskazuje na to, żeby chciała strzelić. Nawet silnik nie próbuje. stało się to po bawieniu się hopupem. Jeśli jest taka możliwość to może zakręcilem go za mocno i tu moje pytanie: czy to się w ogóle da zakręcić za mocno?
Miałem podobny problem na SPRce A&K i z tego co się dowiedziałem było uszkodzone łożysko.
Sprawdziłem okablowanie, jest dobre; normalna pozycja tłoka; batka naładowana maks
Może spotkaliście się już z czymś takim i chciałem od was wyżulić informacje co tu się mogło wydarzyć i ewentualnie ile by naprawa w normalnym serwisie