Okles

Odnośnie mojego problemu dla potomnych - udało mi się ogarnąć temat, wystarczyło, zgodnie z Waszymi radami, spiłować nadmiar plastiku u podstawy jack'ów na wtyczce od PTT i wszystko śmiga ;).

OK, dzięki za rady, pobawię się dziś w domu, najpierw z tymi kablami, a jak to nie zadziała - z pilnikiem :icon_wink:. A jeśli i to nie pomoże to po prostu kupię sobie te 'stockowe' słuchawki Baofenga, które działają i przelutuję z nich wtyczkę do Z-Tac'a, wtedy już na pewno powinno działać.

Obudowę w jednej sztuce spiłowałem (tę plastikową), bo tam też moje pierwsze podejrzenie padło, jako że w stockowym zestawie nie jest ona pokryta metalem, niestety spiłowanie również nie przyniosło efektów, kolega ma ten sam sprzęt i ten sam problem, również spiłowanie nic nie dało. [EDIT] W dodatku w tym spiłowanym w żaden sposób nie idzie docisnąć wtyku tak, żeby kontaktowało, nawet na siłę.

Gumę na wtyczce, w sensie to?

Wtyczki w tym stockowym zestawie wydają się być minimalnie dłuższe, kwestia myślę 0,5mm. Jak będę w domu to dokładnie zmierzę ;).

Witajcie, ja mam podobny problem jak koledzy na początku tematu - posiadam UV-5R, do tego Bowmana Evo III z PTT Z-Tac'a model 112, posiadam i radia i PTT'ków 3 sztuki i niestety w żadnej możliwej kombinacji nie chcą ze sobą współpracować, po prostu po wciśnięciu PTT nic się nie dzieje. Co ciekawe same PTT-ki są sprawne, bo u kolegi na UV-5E wszystko ładnie śmigało, niestety u mnie nawet jego zestaw innego producenta, który on posiadał u siebie, nie działał. Na dołączonym do radia zestawie problem nie występuje - wszystko działa, jak należy. Raz udało mi się sprawić, żeby PTT'ek zadziałał -

Dziękuję za rady, Panowie :icon_smile:. Niestety zaplecza materiałów i spawarek nie posiadam, a żaden ze spawaczy ALUMINIUM, z którymi rozmawiałem, nie chciał się tego podjąć (bo wróci pan za 2 dni z reklamacją). Mam możliwość wymiany frontu na nowy, ale postanowiłem nieco podziałać. Zrobiłem od środka małe mocowanie, okleiłem lewy chwyt bardzo cieniutką i fajnie przyjmującą kształt oklejanego obiektu czarną taśmą izolacyjną, sprzężyłem z lufą i wszystko się trzyma, aż miło, w dodatku nie rzuca się w oczy :icon_wink:. Także na razie pojeżdzę na takiej prowizorce, zobaczymy, co z tego będzie :

Witam. Wczoraj podczas rutynowych oględzin mojego JG072T zauważyłem, ku mojemu zdziwieniu, że coś z przodu dzwoni. Zdjąłem więc boczne risy z okładzinami i moim oczom ukazał się następujący widok: Krótko mówiąć - przedni RIS po lewej stronie jest pęknięty i kompletnie odłamany, co sprawia, że lewa okładzina nie 'siedzi' na miejscu i porusza się podczas trzymania jej. Na szczęście nie ma to wpływu na rączkę. Moje pytanie brzmi - co można z tym zrobić? Jest to amelinium, co prawda chińskie, ale amelinium a więc zapewne nie sklei, nowy RIS do tego sprzętu ciężko dostać, a wi